9 kwietnia 2012

Bóg nie żyje

BÓG NIE ŻYJE - teraz zen jest jedyną żyjącą prawdą.
Jest absolutnie koniecznie,żeby Bóg nie żył.
Ale chcę żebyście poznali moje rozumienie.
To dobrze że Fryderyk Nietzsche stwierdził że Bóg umarł.
Ja mówię że nigdy się nie narodził.
To wykreowana fikcja,wynalazek nie odkrycie.
Rozumiecie różnicę pomiędzy wynalazkiem a odkryciem ?
Odkrycie dotyczy prawdy a wynalazek..
jest waszym wytworem.
To fikcja stworzona przez człowieka.
Z pewnością daje pocieszenie ale pocieszenie nie jest prawdziwą rzeczą.
Pocieszenie jest opium.
Sprawia że pozostajesz nieświadomy rzeczywistości.
A życie ucieka ci tak szybko.
70 lat wkrótce minie.
Każdy kto daje ci system wierzeń jest twoim wrogiem.
Ponieważ system wierzeń staje się zasłoną dla twoich oczu,nie widzisz prawdy.
Pragnienie odnalezienia prawdy znika.
Ale jeśli wszystkie systemy wierzeń zostaną ci odebrane,
oczywiście na początku jest to gorzkie.
Znam strach,niepokój który natychmiast wypłynie.
Wypierałeś go przez tysiąclecia.
Ale on tam jest bardzo żywy.
Żaden Bóg nie może go wyeliminować.
Jedynie poszukiwanie prawdy i doświadczenie jej,
nie wiara jest w stanie uleczyć wszystkie twoje rany.
Uczynić z ciebie pełną istotę.
A pełna osoba jest dla mnie osobą świętą.




2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ciesze się że jest ten blog.

Anonimowy pisze...

:-)Mam się dobrze...zapewniam Cie.
Kim jest ten kto twierdzi że nie żyje?
Bóg.

P.S. No cóż czasami muszę udowadniać że nie jestem automatem...hi hi.