19 listopada 2012

Bycie to za mało?

 Tak wieloma rzeczami chcę się wypełnić. 
Tym co robię, 
jak wyglądam, 
co posiadam, 
co mówię, 
jakie mam dyplomy, 
kogo znam. 
Kogo dopełniam tymi ulotnościami? 
Kto potrzebuje dopełnienia?
Nie jest aż tak ważne co robisz, ale z jakim stanem świadomości to robisz – mówi Eckhart Tolle.
Poszłam wczoraj na siłownię, chciałam trochę pobiegać na bieżni. Moim celem było “być na bieżni i biegać”. Inne czynności prowadziły jedynie do celu. Nie było ważne przebieranie się, oddychanie, załatwianie. A więc był pośpiech, aby osiągnąć cel. I wtedy zauważyłam to. Zdałam sobie sprawę z tego, że gubię chwilę obecną w pogoni za następną chwilą, która jest jedynie myślą w mojej głowie. Gubię TERAZ.
Jedz, zmywaj, obieraj ziemniaki, zawiązuj sznurowadło i bądź obecna w tym co robisz, ze spokojnym oddechem i umysłem. 
Nie robienie jest ważne w tej chwili, ale stan ducha z jakim to robisz.

 
Zwykłe BYCIE to dla nas za mało. 
Dołóżmy coś do bycia. Przecież każdy po prostu jest, 
a “ja” chcę się wyróżnić, być kimś charakterystycznym.
Dla kogo zwykłe bycie to za mało?  
I kto umie tak naprawdę BYĆ?
Widziałam w telewizji kiedyś, jak byłam nastolatką , wywiad z mnichem buddyjskim. 
Zobaczyłam człowieka jakby z innej planety. 
Siedział prosto, bardzo spokojnie. 
Biło od niego coś niezwykłego. 
Na pytania odpowiadał powoli, czuło się każdy jego oddech, 
on był obecny w tamtej chwili całym sobą. 
Po prostu był. 
Nikomu nie chciał się przypodobać, nie chciał dobrze wypaść, 
po prostu mówił swoją prawdę, mówił całą swoją istotą. 
To była prawda potwierdzona jego głosem, ciałem,  umysłem i duchem.  
Moje serce ucieszyło się, że są inni ludzie na tej Ziemi, 
nie tylko ci, których znam, nie tylko ten sposób życia, jest inny świat. 
I od tamtej pory marzyłam o tym świecie. 
Uciekałam się do innego wymiaru istnienia. 
Już wiedziałam, że można inaczej.
Najważniejszy jest stan mojej świadomości, a wszystko inne ma wartość drugorzędną.
Kim chcę być w życiu? 
Tak szybko przechodzimy przez szkoły, bez zastanowienia, z wbijanymi informacjami do głowy. 
Czy mam czas się poznać? 
Czy mam czas być sama ze sobą? 
Czy mam czas by odkryć kim jestem?
Weź odpowiedzialność za swój wewnętrzny stan.
Dlaczego zewnętrzne okoliczności wywołują we mnie różne emocje? 
Dlaczego tak silne? 
Jestem zewnątrzsterowalna?
Dlaczego myśli wywołują we mnie różne emocje? 
Dlaczego tak silne? 
Jestem wewnątrzsterowalna?
Wewnątrz-zewnątrz.
Kim jestem?
Tym, kto to wszystko widzi. Obserwującą, nieoceniającą przestrzenią, czystą świadomością. Cichą energią życia, pulsem istnienia, po prostu BYCIEM … i nic więcej.
Dla kogo to za mało?


Żródło : http://mojajoga.wordpress.com/2011/12/02/bycie-to-za-malo/

Brak komentarzy: