24 listopada 2012

Zawsze może być gorzej

Potrzebuję pomocy, natychmiast - inaczej oszaleje!
Mieszkamy w małym pokoju 
- moja żona, moje dzieci i moi teściowie. 
Jesteśmy na granicy wytrzymałości, krzyczymy i wrzeszczymy na siebie. 
Ten pokój - to piekło!
- Czy obiecujesz, że spełnisz wszystko co ci polecę -
powiedział Mistrz z wielką powagą
- Przysięgam że spełnię wszystko.
Doskonale. Ile macie zwierząt?
- Krowę, kozę i sześć kur.
Wprowadźże wszystkie do waszego pokoju. 
I przyjdź do mnie za tydzień.
Uczeń przeraził się, ale przecież obiecał być posłusznym. 
Wprowadził zwierzęta do pokoju.
Wrócił po tygodniu w stanie godnym politowania, i skarżył się:
- Jestem kłębkiem nerwów. Ten bród, smród i hałas! 
Wkrótce chyba wszyscy postradamy zmysły.
- Wracaj do domu - powiedział Mistrz - i wyprowadź zwierzęta z pokoju.
Człowiek pobiegł szybko do domu. 
Następnego dnia wrócił promieniejąc z radości.
- Jak cudowne jest życie! Wyprowadziliśmy zwierzęta. 
Nasz dom stał się rajem. 
Co za spokój, jak czysto i ile przestrzeni mamy dla siebie!



Brak komentarzy: