Do ucznia, który nieustannie oddawał się modlitwom, Mistrz
powiedział:
- Kiedy wreszcie skończysz wspierać się na Bogu i staniesz na
własnych nogach?
Uczeń był zaskoczony.
- Przecież to ty uczyłeś nas, by uważać Boga za Ojca!
- Kiedy nauczysz się, że ojciec nie jest tym, na kim możesz się
wspierać, lecz tym, kto wyzwala cię z twojej skłonności do
wspierania się na kimkolwiek?
powiedział:
- Kiedy wreszcie skończysz wspierać się na Bogu i staniesz na
własnych nogach?
Uczeń był zaskoczony.
- Przecież to ty uczyłeś nas, by uważać Boga za Ojca!
- Kiedy nauczysz się, że ojciec nie jest tym, na kim możesz się
wspierać, lecz tym, kto wyzwala cię z twojej skłonności do
wspierania się na kimkolwiek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz