Duszpasterz pewnej wioski odwiedził dom starej parafianki i popijając kawę,
odpowiadał na pytania, którymi babcia go zasypywała.
- Dlaczego Pan tak często zsyła na nas zarazy?
- Dlaczego Pan tak często zsyła na nas zarazy?
- pytała staruszka.
- No cóż -
- No cóż -
odpowiedział proboszcz
- czasem ludzie są tak źli, że trzeba ich zgładzić, i dlatego nasz Pan dopuszcza zarazy.
- Ale - zauważyła babcia
- Ale - zauważyła babcia
- w takim razie, dlaczego ginie tylu dobrych ludzi razem ze złymi?
- Dobrych wzywa Bóg na świadków
- Dobrych wzywa Bóg na świadków
- wyjaśnił proboszcz.
- Pan pragnie, aby wszystkie dusze miały sprawiedliwy sąd.
Uparty wierzący potrafi wytłumaczyć absolutnie wszystko.
- Pan pragnie, aby wszystkie dusze miały sprawiedliwy sąd.
Uparty wierzący potrafi wytłumaczyć absolutnie wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz