Miłość
Jeśli kochałeś kogoś, kogokolwiek, jeśli
kiedyś miałeś choćby przebłysk miłości, ta miłość może rozwijać się do
punktu, w którym dosięgnie Boga. Ale jeśli nigdy nie kochałeś, nie masz w
sobie niczego, co może rosnąć. Nie masz ziarna, które może wyrosnąć w
drzewo.
Prawda
Zen powiada, że prawda nie ma nic
wspólnego z autorytetem, tradycją, przeszłością – prawda to radykalne,
osobiste zrozumienie. Trzeba do niej dotrzeć. Wiedza jest pewna;
poszukiwanie własnego poznania jest bardzo, bardzo ryzykowne.
Religia
Wszystkie religie opierają się na
wierze, że istnieje życie po śmierci i należy poświęcić obecne dla
przyszłego. Twierdzę, że trzeba poświęcić przyszłe dla obecnego, bo to
jest wszystko, co masz: „tu-i-teraz”.
Bóg
Koncepcja boga w starych religiach
wynika z lęku. Ludzie wierzą w boga, bo nie potrafią ufać sobie samym.
Potrzebują postaci ojca, wielkiego tatusia. Są ciągle dziecinni,
potrzebują kogoś, kto dałby im odwagę i zapewnił ochronę. Po prostu boją
się zostać sami.
Wiara
Wiara oznacza: nie myślcie, nie
rozważajcie poglądów. Nie próbujcie niczego odkrywać na własną rękę.
Jezus już to odkrył, Budda już to powiedział – po co macie się tym
niepotrzebnie zajmować?
Równość
W egzystencji nie ma nikogo, kto byłby
wyżej, ani nikogo, kto byłby niżej. Źdźbło trawy i ogromna gwiazda są
sobie absolutnie równe. Ale człowiek chce być wyżej od innych, chce
podbić naturę, stąd też musi ciągle walczyć. Z tej walki pochodzi cała
złożoność. Niewinna osoba to taka, która wyrzekła się tej walki; której
już nie interesuje bycie wyżej, która nie chce już dłużej grać,
udowadniać, że jest kimś szczególnym; która stała się niczym kwiat róży
czy kropla rosy na liściu lotosu, która stała się częścią tej
nieskończoności; która się stopiła i zjednoczyła z oceanem, będąc teraz
jedynie falą.
Wolność
Buntownikiem jest nie ten, kto
przeciwstawia się społeczeństwu, ale ten, kto rozumie całą jego grę i po
prostu z niej rezygnuje. Staje mu się ono obojętne. Nie jest przeciw
niemu. I to jest piękno buntu: wolność... Rewolucjonista nie jest wolny,
bo ciągle z czymś walczy - jak może być wolny? Ciągle się czemuś
przeciwstawia - jak działając przeciw czemuś, może być wolny? Wolność
oznacza zrozumienie. Trzeba zrozumieć grę i widząc, że z jej powodu
dusza nie może się rozwijać, że z jej powodu nie możesz być sobą, po
prostu zrezygnować z niej bez szramy na duszy. Przebaczasz, zapominasz i
żyjesz nie trzymając się społeczeństwa ani w imię miłości, ani w imię
nienawiści. Dla buntownika społeczeństwo po prostu znikło. Może żyć w
świecie albo odejść od świata, ale nie należy już do niego.
Osiągnięcie wolności
Problem nie tkwi w tym, jak osiągnąć
wolność. Wolność jest twoją wewnętrzną naturą. Nie musisz jej osiągać.
Problem tkwi w tym, jak pozbyć się kajdan: przede wszystkim musisz
rozpoznać i zrozumieć, że kajdany są kajdanami, a nie ozdobą. Więzienie
jest więzieniem, a nie domem. Istnieje tysiąc rodzajów kajdan. Wleczesz
je za sobą z nadzieją, że jakoś dociągniesz do cmentarza. Wydaje się, że
na tym świecie, ulgę i odpoczynek możesz znaleźć tylko w grobie.
Gdziekolwiek indziej się znajdziesz - znowu kajdany, znowu więzienie.
Nazwy się zmieniają, kształty się zmieniają... chrześcijanin staje się
hinduistą, hinduista chrześcijaninem, ale to tylko zmiana więzienia -
tak naprawdę nie ma żadnej przemiany, żadnej wolności. To tylko zmiana
starych kajdan na nowe. Nie pytaj jak osiągnąć wolność - pytaj jak ją
utraciłeś. Urodziłeś się wolny, jak zatem stałeś się niewolnikiem?
Urodziłeś się jako ludzkie istnienie jak stałeś się chrześcijaninem,
mahometaninem, hinduistą?
Życie i odpowiedzialność
Samo w sobie, życie jest czystą kartką i
staje się tym, co na niej namalujesz. Możesz namalować cierpienie,
możesz namalować szczęście. Człowiek jest całkowicie wolny. I to jest
jego piękno i chwała. Musisz sam siebie stwarzać, wszystko zależy od
ciebie. Możesz stać się Buddą, albo Adolfem Hitlerem. Możesz mordować
albo medytować. Możesz stać się wspaniałym rozkwitem świadomości albo
możesz zamienić się w zautomatyzowanego robota. Ale pamiętaj! Jesteś za
to odpowiedzialny – ty, tylko ty, i nikt poza tobą. Życie nie jest ani
cierpieniem, ani szczęściem. Życie to czysta kartka i trzeba wykazać się
dużą artystyczną inwencją.
Lenistwo, a stan nie-działania (wu-wei)
Gdy jesteś leniwy, jest to uczucie
negatywne: po prostu czujesz, że nie masz energii, czujesz się
odrętwiały; czujesz się śpiący, czujesz się po prostu jak nieboszczyk.
Gdy znajdujesz się w stanie nie-działania, wówczas jesteś pełen energii –
to bardzo pozytywne uczucie. Jesteś pełen energii, wprost tryskasz
energią. Lśnisz, kipisz energią. Nie czujesz się senny, jesteś doskonale
uważny. Nie przypominasz nieboszczyka – jesteś niezmiernie żywy…
Istnieje możliwość, że umysł cię oszuka: wmówi ci, że lenistwo to stan
nie-działania. Może powiedzieć: “zostałem mistrzem Zen” lub “wierzę w
Tao” – lecz ty nie oszukasz nikogo innego. Będziesz oszukiwać jedynie
samego siebie. Bądź więc czujny.
Co powinno być celem religii
Żyć życiem w całej jego totalności, żyć z
taką pasją i intensywnością, że każdy moment staje się wiecznością – to
powinno być celem religii. Nie mówię nic o niebie, o piekle, o
nagrodzie i karze. Po prostu: odrzuć przeszłość – jej już nie ma. Odrzuć
przyszłość – jeszcze nie nadeszła. Odrzuć te wszystkie śmiecie.
Skoncentruj całą energię „tu-i-teraz”. Przeżyj ten moment tak
intensywnie jak potrafisz, a poczujesz życie.
O mądrości?
Słowo "idiota" jest piękne. Idiota to
ktoś, kto żyje w niezależny sposób, robi swoje i nie obchodzi go to, co
powie o nim świat. Idiotą jest ten, kto nie naśladuje. I nie ma to nic
wspólnego z głupotą. Jeśli spróbujesz iść przez życie własną, niezależną
drogą, wtedy będziesz nazywany idiotą. Tłum nie będzie cię szanował,
gdyż tłum nie szanuje autentycznych ludzi. Tłum szanuje maski i fałszywe
osobowości. Jeśli naprawdę chcesz być mądry, bądź idiotą. A jeśli
chcesz być idiotą, gromadź wiedzę. Bądź uczonym, a będziesz idiotą.
-Rajneesh Chandra Mohan Jain
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz